niedziela, 16 października 2016

Mięso - dlaczego unikam mięsa innego niż ryby...

Dziś poruszę temat mięsa w naszej diecie...
Nie jem mięsa innego niż rybie zasadniczo od ponad 2 lat ( z kilkoma wyłamaniami zwykle 2-3 razy w ciągu roku) i jestem z tego bardzo zadowolona ;)


Oczywiście nie zamierzam tu nikogo przekonywać że też nie powinien go jeść, powinien ograniczyć ani nic w tym rodzaju.

Jednak niepodważalnym faktem jest to że da się żyć bez mięsa- i być zdrowym ( w ciągu 2 lat miałam dwukrotnie wykonane badania krwi z dobrymi wynikami) i czuję się znakomicie.
Osobiście uważam że mięso jemy tylko dlatego że tak zostaliśmy nauczeni (tradycja) , a fakt że nie jest nam ono potrzebne do przezycia potwierdzają tysiące wegetarian i wegan.

Co z białkiem - bialko jest dostępne w wielu różnych formach,także w roślinnej - szczególnie w roślinach strączkowych jak fasola,groch,soja ,soczewica i wiele innych..
A dieta bezmięsna może być bardziej pełnowartościowa niż dieta przecietnej osoby żywiącej się "normalnie".

Nieprawdą jest że nie jedząc mięsa nie zbudujesz mięsni- bo wielu sportowców ,w tym też kulturyści decydują się na dietę bezmięsną i osiągają świetne efekty!

Ja nie klasyfikuje siebie do żadnej grupy ponieważ sporadycznie,ale jednak jadam ryby i jak pisalam zdarza mi sie zjesc mieso ale to naprawde srednio 2 razy w roku i to bez wiekszego zapału ,zwykle przy jakiejś uroczystości jak welese czy coś w tym stylu ;) Ryby jadam częściej ale też nie codziennie ,czasem jem kilka dni pod rząd, Czasem 2 tygodnie nie jem wcale;)

Na początku gdy podjęłam decyzję że chcę wykluczać z mojej diety mięso - zastanawiałam się -kurcze OK,ale co jeść ?
A jest tego całeee mnóstwo, owoce, warzywa, pieczywo,makarony, zapiekanki, pierogi, rózne wariacje dań polskich bez miesa- pierogi, krokiety, uszka, kapusta z grzybami, grochem, zupy, salatki,knedle,wegeburgery itp...
Naprawdę uwierzcie mi że możliwości jest tysiące ;)

Warto powiedzieć że dieta bezmiesna moze byc dieta niezdrowo, jesli jemy mnostwo slodyczy ,sera żóltego,produktow macznych itp.
Ale mięso zostalo nawet przez naukowców wpisane na liste produktów szkodiwych dla zdrowia czlowieka na równi z papierosami i innymi truciznami...

Jeśli dodac do tego cierpienie jakie powoduje tradycja niepotrzebnie jedzonego miesa - jedzenie go traci na wartosci do zera w mojej opinii.

Zwierzeta przechodza katusze tylko po to zeby ktos mogl je zjesc i wydalic...
a selekcja zwierzat w podziale na te ktore kochamy jak psiaki ,koty itd a zwierzeta hodowlane na boj jak krowy czy swinie - ktore inteligencja przewyzszaja psy! a ich inteligencja jest porownywana do inteligencji i swiadomosci 3 letnich dzici -jest niesprawiedliwa...

Ludzie oburzaja sie gdy zabijane sa psy w Azji lub innych rejonach świata, ale gdy tuż obok nich ktoś znęca się nad świniami które są inteligentniejsze niż psy- nie widzą w tym nic złego ....

cóż wiem że temat jest delikatny , ale warty poruszenie...

bo jedzenie mięsa jest tylko nawykiem kulturowym który nie jest dla nas niezbędny do zycia ani zdrowia i warto o tym mówić,
aby nie dokładać cierpienia ...

A jeśli chodzi o tytuł posta i kwestię ryb- nie uważam żę jedzenie ryb jest etyczne, i chciałabym w przyszłości odejść również i od tego tematu...;)


Link do filmu pokazującego jak mądre są świnki :)


inteligencja świń- jeśli nie jesz swojego kota lub psa - czemu zjadasz świnię ?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz